Trasy rowerowe powinny być w
mieście jednym z podstawowych elementów infrastruktury. Dzięki ich istnieniu
cyklistom zapewnione jest bezpieczeństwo i komfort przejazdu. Ponadto,
bezpiecznie na drodze mogą się czuć również piesi, kiedy od rowerzystów
oddziela ich osobna, wydzielona trasa.
Niestety, należy zwrócić uwagę na
fakt, iż często brak jest w mieście odpowiedniej ilości ścieżek rowerowych oraz
infrastruktury takiej jak stojaki lub parkingi rowerowe, które mogłyby zapewnić
cyklistom sprawne poruszanie się. Przykładem niedostatecznej ilości
infrastruktury może być tutaj Olsztyn- miasto o liczbie ludności sięgającej
180 000, stolica województwa warmińsko-mazurskiego. Ośrodek ten, jak na
swoje rozmiary posiada niewiele, bo zaledwie 35,77km tras rowerowych[1].
Brak, lub zbyt mała ilość ścieżek
prowadzi do tego, że rowerzyści z obawy przed poruszaniem się po jezdni
korzystają z chodników. Budzi to ogromny sprzeciw pieszych. W tym miejscu rodzi
się pytanie- czy możliwe jest współistnienie i tolerancja tych obydwu form
ruchu na jednej przestrzeni? Odpowiedź nie jest taka prosta, ponieważ aby taka
symbioza istniała musi się najpierw zmienić świadomość zarówno cyklistów, jak i
osób poruszających się pieszo, ponieważ obydwie grupy przeszkadzają sobie nawet
wtedy, gdy mają dla siebie wydzielone trasy. Największym problemem jest
poruszanie się pieszych po trasach rowerowych i naruszanie przestrzeni cyklisty.
Natomiast jeśli sytuacja ta zostaje odwrócona i
na chodniku pojawia się rower, to w pieszych budzi się bardzo duże
oburzenie. Należy jednak wspomnieć, że często sami rowerzyści budują w
mieszkańcach niepochlebne wzorce i opinie poprzez częste nieprzestrzeganie
przepisów ruchu, dlatego też w wielu przypadkach mieszkańcy identyfikują
cyklistę jako kogoś niechcianego w ruchu.
Rozwiązaniem takiej sytuacji może
być przede wszystkim zapewnienie odpowiedniej infrastruktury dla rowerzystów oraz
edukacja mieszkańców miast poprzez liczne kampanie społeczne, które nauczą
pieszych i cyklistów wzajemnej tolerancji oraz prawidłowego poruszania się na
drodze- zarówno w przypadku istnienia lub braku oddzielnych ścieżek.
Podsumowując, należy pamiętać, że
praktyczność i bezpieczeństwo sieci komunikacyjnej miasta tworzone jest również
na poziomie odpowiedniej polityki miejskiej, która nie będzie spychała na
dalszy plan rowerzystów a stawiała ich na równi z pieszymi. Pozwoli to na
zażegnanie odwiecznego konfliktu między tymi dwiema grupami oraz, być może, na
wytworzenie między nimi wzajemnej tolerancji.
[1] Główny
Urząd Statystyczny, Bank Danych Lokalnych,
http://stat.gov.pl/, GUS, data wejścia: 20.02.2015r.
Witam nową osobę.
OdpowiedzUsuń