sobota, 28 lutego 2015

Tolerancja między pieszymi i rowerzystami



Trasy rowerowe powinny być w mieście jednym z podstawowych elementów infrastruktury. Dzięki ich istnieniu cyklistom zapewnione jest bezpieczeństwo i komfort przejazdu. Ponadto, bezpiecznie na drodze mogą się czuć również piesi, kiedy od rowerzystów oddziela ich osobna, wydzielona trasa.
Niestety, należy zwrócić uwagę na fakt, iż często brak jest w mieście odpowiedniej ilości ścieżek rowerowych oraz infrastruktury takiej jak stojaki lub parkingi rowerowe, które mogłyby zapewnić cyklistom sprawne poruszanie się. Przykładem niedostatecznej ilości infrastruktury może być tutaj Olsztyn- miasto o liczbie ludności sięgającej 180 000, stolica województwa warmińsko-mazurskiego. Ośrodek ten, jak na swoje rozmiary posiada niewiele, bo zaledwie 35,77km tras rowerowych[1].
Brak, lub zbyt mała ilość ścieżek prowadzi do tego, że rowerzyści z obawy przed poruszaniem się po jezdni korzystają z chodników. Budzi to ogromny sprzeciw pieszych. W tym miejscu rodzi się pytanie- czy możliwe jest współistnienie i tolerancja tych obydwu form ruchu na jednej przestrzeni? Odpowiedź nie jest taka prosta, ponieważ aby taka symbioza istniała musi się najpierw zmienić świadomość zarówno cyklistów, jak i osób poruszających się pieszo, ponieważ obydwie grupy przeszkadzają sobie nawet wtedy, gdy mają dla siebie wydzielone trasy. Największym problemem jest poruszanie się pieszych po trasach rowerowych i naruszanie przestrzeni cyklisty. Natomiast jeśli sytuacja ta zostaje odwrócona i  na chodniku pojawia się rower, to w pieszych budzi się bardzo duże oburzenie. Należy jednak wspomnieć, że często sami rowerzyści budują w mieszkańcach niepochlebne wzorce i opinie poprzez częste nieprzestrzeganie przepisów ruchu, dlatego też w wielu przypadkach mieszkańcy identyfikują cyklistę jako kogoś niechcianego w ruchu.
Rozwiązaniem takiej sytuacji może być przede wszystkim zapewnienie odpowiedniej infrastruktury dla rowerzystów oraz edukacja mieszkańców miast poprzez liczne kampanie społeczne, które nauczą pieszych i cyklistów wzajemnej tolerancji oraz prawidłowego poruszania się na drodze- zarówno w przypadku istnienia lub braku oddzielnych ścieżek.
Podsumowując, należy pamiętać, że praktyczność i bezpieczeństwo sieci komunikacyjnej miasta tworzone jest również na poziomie odpowiedniej polityki miejskiej, która nie będzie spychała na dalszy plan rowerzystów a stawiała ich na równi z pieszymi. Pozwoli to na zażegnanie odwiecznego konfliktu między tymi dwiema grupami oraz, być może, na wytworzenie między nimi wzajemnej tolerancji.


[1] Główny Urząd Statystyczny, Bank Danych Lokalnych, http://stat.gov.pl/, GUS, data wejścia: 20.02.2015r.

1 komentarz: